Rafał w 2004 roku został potrącony przez samochód na przejściu dla pieszych. Sprawca do tej pory nie został ustalony. Lekarz przyjmujący syna po wypadku, stwierdził bez dogłębnych badań, uszczerbek na zdrowiu do 7 dni.

Nie czekał na dalszy przebieg i rozwój uszkodzenia. W dniu wypadku sprawca przywiózł Rafała pod dom nie udzielając mu pomocy i nie poinformował nikogo o wypadku. Dalsze wizyty, opieszałość lekarzy i policji były dramatyczne.

W dniu przyjęcia założono gips na całą nogę, by następnego dnia założyć szynę. Bez żadnych lekarstw. Wdała się zakrzepica i od tego momentu walczymy z zakrzepicą głębokich żył biodrowych prawej nogi. Noga zwiększa objętość, sinica wokół stopy, galaretowatość na śródstopiu. Zakrzepica nieleczona jest chorobą niebezpieczną i śmiertelna. Potrzebne są zabiegi i kontrole krzepnięcia krwi.

Prosimy ludzi dobrej woli o wsparcie Rafała, gdyż nasza rodzina jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej.