Pomoc dla Pani Sary
13 grudnia 2019 r. wracałam późnym wieczorem z Łodzi do Warszawy, moją drogę, na samym środku autostrady A2 skutecznie zagrodziło stado dzików. Ta absurdalna sytuacja skończyła się dla mnie uderzeniem w 5 stojących na środku zwierząt, dachowaniem, przelotem na przeciwległy pas ruchu i zderzeniem z nadjeżdżającym z naprzeciwka TIRem.
Po przejściu dwóch skomplikowanych operacji stabilizacji kręgosłupa oraz wygojeniu innych złamań, pęknięć, otarć i siniaków powoli wracam do siebie. I idę dalej jak burza – jeżdżę już na wózku inwalidzkim i staram się być jak najbardziej samodzielna. Aby jednak ponownie wrócić do aktywnego życia potrzebuję specjalistycznej, intensywnej i długotrwałej rehabilitacji.
Moim największym marzeniem jest móc znowu chodzić o własnych siłach. Wyjść na zewnątrz, pójść na spacer do lasu, wdychać świeże wiosenne powietrze i nie oglądać się za siebie. Wpłacając swój 1,5% podatku pomożesz mi osiągnąć ten cel.